Wakacje na Karaibach

Diego

Zaśmiał się i pokiwał głową.
- Jak sobie życzysz - odparł rozbawiony, a następnie podniósł się z łóżka i wziął butelkę. Szybko nalał szampana do kieliszków, a następnie wziął je i usiadł obok dziewczyny. Podał jej jeden, po czym pochylił się i pocałował ją namiętnie, chodź nie tak bardzo jak przedtem.

Diego

Zamrugał parę razy mocno zaszokowany, a potem parsknął cichym śmiechem. Poczekał aż Lara skończy, a potem przyciągnął jej twarz do siebie i ucałował czule wargi.
- Zaskakujesz mnie - stwierdził rozbawiony, przejeżdżając powoli dłońmi po jej talii, brzuchu i biodrach, głaszcząc je delikatnie.

Diego

Chłopak zaśmiał się i pogłaskał ją czule po udach.
- Oczywiście, że pozytywnie - odparł rozbawiony, a potem dotknął jej policzka.
- Nie myślałem, że jesteś na tyle odważna... - dodał cicho, muskając jej policzek i linię brody.   

Diego

Diego pogłaskał lekko jej biodra, a potem pokręcił delikatnie głową.
- Cóż, w takim razie mam nadzieję, że jeszcze mi pokażesz na co cię stać - odparł rozbawiony, a następnie złapał ją za pośladki i ścisnął delikatnie, rozkoszując się jej wargami ma jego skórze.

Diego

Chłopak spojrzał na nią łagodnie i cmoknął ją w czoło.
- Tak, tak, kiedyś - mruknął, a potem westchnął.
- Zmęczona? - zapytał po chwili, wtulając twarz w jej włosy. On sam troszkę już był śpiący, nie wiedział czy przez zmęczenie czy szampana.

Diego

Uśmiechnął się pod nosem, a potem przytulił ją nieco mocniej. Ucałował ją we włosy i wtulił twarz w jej włosy, oddychając spokojnie.
Nie minęło za dużo czasu, a sam także odpłynął w krainę Morfeusza z lekkim uśmiechem na ustach.