Opis forum
Lara
Dziewczyna uśmiechnęła się delikatnie a potem przeczesała włosy.
-Nie przesadzaj... -powiedziała przygryzając dolną wargę.
-Chodźmy.-odparła a potem wyszli z hotelu kierując się na plażę.
-Skąd jesteś?-spytała wkładając ręce do kieszeni.
Offline
Diego
Chodził po hotelu prawie cały dzień, troszeczkę się nudząc. W końcu, kiedy zaczęło się ściemniać wyszedł na basen, a widząc swoją ukochaną uśmiechnął się czule. Podszedł do niej od tyłu, a potem uklęknął za nią i objął w pasie.
- Cześć skarbie - szepnął łagodnie i ucałował czule jej kark, a potem szyję. Byli parą dopiero od wczoraj, ale czuł się, jakby znał ją od zawsze...
Offline
Lara
Uśmiechnęła się delikatnie po czym westchnęła cicho, gdy czuła jego gorące usta na swojej skórze. Potem odwróciła się i pogłaskała go po policzku.
-Hej. Załatwiłeś wszystko to co miałeś załatwić?-spytała po czym oparła się o niego lekko i spojrzała na księżyc, który już się wzniósł w górę.
Offline
Diego
Diego uśmiechnął się łagodnie i pokiwał głową, pogłaskał delikatnie jej brzuch.
- Pewnie. A co z tobą? Wszystko okej? - zapytał i ucałował czule jej policzki, a potem zaczął całować jej szyję, delikatnie i czule.
- Codziennie tyle siedzisz w pracy? To chyba męczące - dodał. Oderwał się od jej skóry, po czym zaczął masować jej ramiona.
Offline
Lara
Uśmiechnęła się delikatnie, a potem zagryzła dolną wargę i przymknęła powieki.
-Tak okej...-powiedziała cicho przechylając lekko głowę w bok.
-Męczące, ale dzięki temu mogę tu mieszkać.-odparła, a gdy zaczął masować jej plecy zamruczała cicho niczym kot i odetchnęła głęboko.
-Jak dobrze...-dodała szeptem.
Offline
Diego
Chłopak nacisnął mocniej jakiś spięty mięsień blisko jej karku i odetchnął.
- A co ty na to, żeby zrobić ci porządny masaż? W pokoju? Tak jak powinno się robić? - mruknął po chwili z lekkim uśmiechem na ustach i ucałował ją w kark, a potem ramię, przesuwając lekko materiał bluzki na bok.
Offline
Lara
Uśmiechnęła się delikatnie, a potem westchnęła cicho i pokiwała głową.
-Tak... Tak to dobry pomysł...-powiedziała cicho po czym spojrzała na zegarek i westchnęła ciężko.
-Muszę tu siedzieć jeszcze dwadzieścia minut.-mruknęła zagryzając dolną wargę.
-Będziesz musiał chwilę poczekać.-dodała.
Offline
Jeszcze jednak wpadam na telefon xD
Diego
Chłopak westchnął, ale potem pokiwał lekko głową i przytulił ją mocniej do siebie.
- Pewnie. W porządku skarbie, mogę czekać nawet cały dzień - odparł łagodnie i ucałował lekko jej czoło i policzek. Rozejrzał się dookoła, nikogo już nie było. No cóż, ale praca to praca.
Offline
Lara
Dziewczyna uśmiechnęła się delikatnie po czym pogłaskała delikatnie jego dłonie i odetchnęła.
-Jesteś kochany wiesz?-mruknęła cicho po czym cmoknęła go w policzek. Potem oparła głowę o jego tors i odetchnęła.
-Nie sądzisz, że to jest romantyczne?-spytała po chwili rozbawiona.
Offline
Diego
Szatyn uśmiechnął się szeroko, po czym ucałował ją lekko w policzek.
- Dziękuję i... Tak... Jest bardzo romantyczne... - szepnął po chwili i musnął lekko jej ucho, a potem przygryzł lekko jego płatek. Potem ucałował miejsce za nim, powoli przejeżdżając wargami po jej szyi, całując ją delikatnie przy okazji.
Offline
Lara
Dziewczyna uśmiechnęła się delikatnie po czym westchnęła i przygryzła dolną wargę. Przechyliła nieco głowę i odetchnęła głęboko.
-Doprowadzasz mnie do obłędu wiesz?-mruknęła cicho czując na jego skórze jego wargi. Jak zaraz nie przestanie to ona tu chyba zaraz zwariuje i się na niego rzuci.
Offline
Diego
Diego zaśmiał się cichutko i zostawił na jej szyi malinkę, a potem odsunął delikatnie rękaw jej koszulki, całując jej ramię.
- Cieszę się skarbie - odparł cicho i bardzo delikatnie, żeby nie bolało, przygryzł jej skórę, a potem przejechał po niej językiem.
Offline
Lara
Przymknęła na moment powieki po czym odetchnęła głęboko. Po chwili usłyszała pikanie swojego zegarka. Uchyliła je momentalnie po czym spojrzała na niego i uśmiechnęła się szeroko.
-Właśnie skończyłam pracę.-powiedziała wesoło po czym podniosła się i przeciągnęła.
-Ten masaż to jest nadal aktualny?-spytała po chwili unosząc brew do góry.
Offline
Federico
Chłopak poszedł do siebie, gdzie założył na siebie granatowe kąpielówki, a potem ubrał się i zszedł na dół. Tam od razu wypatrzył śliczne blond włosy więc wesołym krokiem podszedł do swojej ukochanej.
-No... to na basen.-odparł wesoło po czym wyszli na zewnętrzny.
-Ale słońce piecze..-mruknął mrużąc oczy.
Offline
Ludmiła
Ludmiła pokiwała głową, naciągając na nos okulary.
- Tak... Strasznie - odparła, a potem pociągnęła Federico na leżaki. Położyła swoją torbę na siedzenie, a potem wyjęła ręcznik i powiesiła go na oparciu. Potem zdjęła swoją sukienkę ją schowała. Usiadła, wzięła olejek i zaczęła smarować nogi.
Offline