Wakacje na Karaibach

Ludmiła

Uśmiechnęła się lekko, ale złapała go jeszcze za rękę.
- Czekaj... Fede... Spotkamy się jeszcze jutro, prawda? Wiesz... dziś... Dziś było mi bardzo miło i strasznie się cieszę, że się poznaliśmy... - zagadnęła, przygryzając delikatnie wargi.
- Chciałbyś się jutro ze mną wybrać na spacer? Zwiedzić miasto i w ogóle? - zapytała, patrząc mu w oczy.

Ludmiła

Blondynka zamrugała parę razy, a potem uśmiechnęła się szeroko i weszła do pokoju. Poszła od razu pod prysznic, a potem ubrała na siebie koszulkę nocną i opadła na łóżko. Ciągle myślała o Federico i nie mogła jakoś przestać, nie wiedząc czemu... Miała jego twarz i śliczne tęczówki  przed oczami.

Ludmiła

Dziewczyna przygryzła lekko dolną wargę i złapała go za rękę, którą ścisnęła nieco mocniej.
- A-a może... Może byś wszedł? W sumie to... W sumie to nie jest jeszcze wcale tak późno - powiedziała cicho, przygryzając delikatnie wargi. Nie chciała się z nim rozstawać, czuła się przy Federico o wiele lepiej niż sama.

Ludmiła

Zaśmiała się i pokiwała głową.
- Szczerze, to to jeden z najładniejszych hoteli w jakim jestem. A bywałam w wielu - przyznała wesoło, zamykając za nimi drzwi. Po chwili dostała sms'a. Na jego treść zamrugała parę razy zaskoczona i westchnęła. Chciała odmówić, ale nie mogła. Już się zgodziła, to jej zobowiązanie, zresztą już to robiła. Westchnęła i spojrzała na Federico.
- Słuchaj... Muszę ci o czymś jeszcze powiedzieć odnośnie tej jutrzejszej sesji... Myślę, że powinieneś wiedzieć... - przyznała po chwili, przygryzając lekko wargi.

Ludmiła

Westchnęła cicho i pogłaskała go lekko po karku.
- No bo... Generalnie to jest sesja reklamująca stroje kąpielowe jednej z marek, z którą współpracuję. Sesja ma tytuł: "Wakacyjna miłość". No i... Tak jakby będę miała tam partnera, z którym będę musiała być dość blisko - przyznała po chwili, zagryzając delikatnie wargi. Ona sama nie miała przeciw temu nic, a nic, nie stresowała się, tylko... Nigdy nie robiła takiej sesji, mając... Chłopaka.

Ludmiła

Odetchnęła głęboko z ulgą i uśmiechnęła się mimowolnie, po czym go przytuliła.
- To dobrze. Bałam się, że możesz się zdenerwować - odparła po chwili i pogłaskała delikatnie jego plecy.
- Ja... Ja ciebie też kocham - dodała po chwili i uśmiechnęła się nieco szerzej. Po chwili odsunęła się i ucałowała delikatnie jego wargi.

Ludmiła

Pogłaskała go czule po włosach, a potem cmoknęła lekko w policzek i westchnęła. Musiała się dziś porządnie wykąpać i przygotować na jutro. Miała nadzieję, że nie będzie złej pogody, bo będzie miała przerąbane...
Spojrzała na Federico i posłała mu lekki uśmiech, a potem odetchnęła.
- A może powiedz mi... Co ci się we mnie podoba... Tak najbardziej? - zapytała, jeżdżąc delikatnie palcem po jego ramieniu i przygryzając niewinnie wargi.